czwartek, 11 kwietnia 2013

434. W tym pośpiechu

Ogólnie rzecz biorąc nigdy nie miałam problemów z organizacją. W sensie z organizacją siebie, swojego czasu, swojej przestrzeni. Wszytskozawsze jakoś ograniałam.
A ostatnio...
Mam problem z ogarnianiem obiadów. To znaczy są, ale nie do końca takie jak bym chciała. Zawsze lubiłam gotować, można powiedzieć lubiłam celebrować gotowanie, wspólne, powolne, zdrowe. I potem jedzenie. Żeby zdrowo było i bez pośpiechu. A teraz może i zdrowo gotuję, ale córce, a nam to juz niekoniecznie...

Częściej są te szybkie i nie do końca zdrowe obiady. Nie znaczy oczywiście, że jemy fast foody - Boże broń! Ale jakoś na bawienie sie w zbyt długie gotowanie mnie przerasta. Wiec coś na szybko, spagetti, warzywa z ryżem, naleśniki, ostatnio uprażyłam cały gar warzyw na parze, oczywiście nie daliśmy rady zjeść tego w jeden dzień, wiec zostały na drugi. Tylko czy maiło to jeszcze wtedy jakieś wartości odżywcze? Nie wiem. Szczerze wątpię.

Zupy też gotuję, no i wtedy mam obiad na dwa dni, bo jakaś taka ilość mi zawsze wychodzi. Zdrowe rzeczy też są: bo i kasza jęczmienna, i ryż ciemny, i soja. I rybka pieczona (co prawda wtedy z frytkami), ale jest. Sałatek mi brakuje ostatnio. Świeżych. Może teraz cieplej, to się coś ruszy.
No i, mięso u nas w kuchni praktycznie nie istnieje. Jem je od wielkiego dzwonu, i tylko ja. (no i teraz córa, ale jej na razie gotuję osobno).
W kryzysowych czasowo sytuacjach ratuję się pomysłem na zapiekankę serową (chemia, wiem:(). Chciałabym z tego zrezygnować, ale nie mam zastępnika. :(

Czasem się tak "zafiksuję" dookoła Małej, że na długie gotowanie po prostu nie starcza mi czasu, a czasem i sił.
No i co tu począć? Jak to wszystko poskładać, żeby wilk był syty i owca cała?

2 komentarze:

  1. Jeszcze kilka miesięcy i maleństwo będzie jadło to co i Wy. Ja też czekam na sezonowe warzywa, bo już mi te mrożonki wychodzą bokiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niunia to normalne. Zobaczysz, przyjdzie wiosna to i na talerzu zrobi sie kolorowo.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!