poniedziałek, 24 września 2012

Pierwszy miesiąc

No i stuknął nam pierwszy wspólny miesiąc.

Jest cudnie.

Czasem zmęczenie bierze górę nad wszystkim, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.... :)

Dni nam mijają na wspólnym spaniu :), lulaniu, jedzeniu, spacerach.

Odczuwam wewnętrzny spokój.

Jest moim Słoneczkiem, Króliczkiem, Serduszkiem.

Kiedy patrzy na mnie swoimi wielkimi oczami rozpływam się.

Kiedy je, tuląc się mocno, robi mi się ciepło na sercu.

*

Nadrabiam zaległości u Was. Czytam, ale nie zawsze mam czas coś napisać.

Uściski

czwartek, 6 września 2012

Emi

Emi, co się stało z twoim blogiem...???

Czy to u mnie coś nie działa..?;/