niedziela, 18 listopada 2007

9. Listopadowo

Już nie jesień, a jeszcze nie Boże Narodzenie.

Obłęd. Nie cierpię listopada.

Lato minęło, do świąt daleko.

Żadnych widoków na przyszłość. Ta nieodległą.

Uwielbiam listopadową energię, która mnie rozpiera na każdym kroku. :(

Czuje się wiec doprawdy cudownie.

Zasypiam. nie mam siły.