Od 22. sierpnia jesteśmy już we troje.
ONA jest cudna.
Jednym z największych wyzwań w życiu jest bycie sobą w świecie, który próbuje sprawić byś był jak reszta...
czwartek, 30 sierpnia 2012
poniedziałek, 20 sierpnia 2012
Oczekiwanie...
Wymiękam, że jeszcze na sam koniec sierpnia dowaliło takie upały. Siedzę i się "rozpuszczam". Wrrr
Cóż. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Mam lekko dość. Wiatrak nie pomaga.
Niech to diabli.
Nie mogę leżeć, bo kanapa mnie grzeje.
Luz.
*
Poza tym rozdrażniona jestem.
Zmęczona.
Drażni hałas. Dym papierosowy (od sąsiadów), wszystko.
???
Gdzie się podział mój spokój?
aaaaaaa
Cóż. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Mam lekko dość. Wiatrak nie pomaga.
Niech to diabli.
Nie mogę leżeć, bo kanapa mnie grzeje.
Luz.
*
Poza tym rozdrażniona jestem.
Zmęczona.
Drażni hałas. Dym papierosowy (od sąsiadów), wszystko.
???
Gdzie się podział mój spokój?
aaaaaaa
czwartek, 9 sierpnia 2012
Aż
Aż się wzruszyłam
Etykiety:
blog,
dziecko,
Kobieta,
lena,
Sceny z życia codziennego,
to-tu,
wzruszenie
sobota, 4 sierpnia 2012
Sobotnio
Nie mogę spać jak widać :P i piszę ...........
Dzis pracowity dzień. MŻ będzie malował.Tzn malowania ciąg dalszy.
Bo czas biegnie, biegnie coraz szybciej. I nie pyta nas o zdanie, czy to już......
*
Jakąś mam taką wizję ze cała "chata" jakaś niedosprzątana, jeszcze nie gotowa.....
Nosi mnie
...
Dzis pracowity dzień. MŻ będzie malował.Tzn malowania ciąg dalszy.
Bo czas biegnie, biegnie coraz szybciej. I nie pyta nas o zdanie, czy to już......
*
Jakąś mam taką wizję ze cała "chata" jakaś niedosprzątana, jeszcze nie gotowa.....
Nosi mnie
...
Subskrybuj:
Posty (Atom)