Wspomnienie weekendu macie poniżej...
Było ciepło, ale nie za ciepło :), trawiasto, powietrze świeże...
Ehhh :D
Cudnie
Czekam z utęsknieniem na powtórkę.
Jednym z największych wyzwań w życiu jest bycie sobą w świecie, który próbuje sprawić byś był jak reszta...
środa, 30 maja 2012
piątek, 25 maja 2012
Zapowiada się
Zapowiada się, że będziemy mieli lekko przedłużony weekend. Cieszę się. Mężul odpocznie od komputera :), pracy, ja zażyję więcej świeżego powietrza. Super.
To już blisko.
A Wy jak odpoczywacie?
To już blisko.
A Wy jak odpoczywacie?
Etykiety:
Kobieta,
lena,
Odpoczynek,
Sceny z życia codziennego,
weekend
poniedziałek, 21 maja 2012
Upał
Byłam w mieście. O tyle rano jeszcze było ok, teraz temperatura coraz bardziej rośnie.
Gdybym leżała teraz na plaży w Międzyzdrojach naprawdę nie miałabym nic przeciwko.
Ale sytuacja jest inna.
Mam wrażenie, że lekko spuchły mi stopy.;/
Popijam wodę, czytam i czekam na wieczór...
Gdybym leżała teraz na plaży w Międzyzdrojach naprawdę nie miałabym nic przeciwko.
Ale sytuacja jest inna.
Mam wrażenie, że lekko spuchły mi stopy.;/
Popijam wodę, czytam i czekam na wieczór...
poniedziałek, 14 maja 2012
No i weekendzik minął
No jak w tytule;/ Ale za to bardzo przyjemnie. Sobota na zakupach w galerii handlowej, coby Męża w koszule obkupić :) udało się, wólczanka nas poratowała :) jedna koszula bardziej elegancka+krawat (na okoliczność komunii chrześniaka) i druga bardziej sportowa. Super.
W dwóch pierwszych sklepach miałam załamkę, ponieważ zaproponowano nam koszule za 199,00 (!!) w promocji jak kupię dwie to trzecią dostane gratis :) promocja ze wow. Równie ładną a nawet rzekłabym ładniejszą kupiliśmy za połowę tej ceny...
Lubię ubierać mojego MŻ:) po prostu. A przy okazji inna koszula jeszcze wpadła w innym sklepie, taka bardziej na luzie, także spokój mam na jakiś czas.:)
Potem wycieczka do Tesco na szybkie zakupy jedzeniowe. Na szczęście obyło się bez kolejek i tłumów w sklepie. Ogólnie miło spędzony dzionek, zwłaszcza jego 1-sza część.
Niedzielę z racji okropnej pogody spędziliśmy w domu, na odpoczynku.
Tak czy tak weekend super. Zanim się obejrzę, będzie pewnie kolejny :)
uściski dla czytaczy :D
W dwóch pierwszych sklepach miałam załamkę, ponieważ zaproponowano nam koszule za 199,00 (!!) w promocji jak kupię dwie to trzecią dostane gratis :) promocja ze wow. Równie ładną a nawet rzekłabym ładniejszą kupiliśmy za połowę tej ceny...
Lubię ubierać mojego MŻ:) po prostu. A przy okazji inna koszula jeszcze wpadła w innym sklepie, taka bardziej na luzie, także spokój mam na jakiś czas.:)
Potem wycieczka do Tesco na szybkie zakupy jedzeniowe. Na szczęście obyło się bez kolejek i tłumów w sklepie. Ogólnie miło spędzony dzionek, zwłaszcza jego 1-sza część.
Niedzielę z racji okropnej pogody spędziliśmy w domu, na odpoczynku.
Tak czy tak weekend super. Zanim się obejrzę, będzie pewnie kolejny :)
uściski dla czytaczy :D
piątek, 11 maja 2012
Piątek
Dziś na szczęście się ochłodziło. Mogę spokojnie wysprzątać domek nie parząc się w upale :). Co prawda nie ma sajgonu:), ale lubię, jak jest świeżo. Żadnego tam "mycia okien":)
Jutro planujemy małe zakupy mężowe i może po nich obiad w mieście. Zależy ile będę miała zapału do gotowania :D to pewnie na obiadek nie wrócimy do domku.... :D Cieszę się, że jutro ma nie być już tak gorąco, męczy mnie bowiem zbyt wysoka temperatura...
Poza tym za ok 2 tygodnie szykuje się mały wypoczynek na "łonie natury", co mnie cieszy, zawsze to troszkę oderwanie od codzienności. Już się nie mogę doczekać. Odpocznę od miasta.
Miłego weekendu kochani!
Jutro planujemy małe zakupy mężowe i może po nich obiad w mieście. Zależy ile będę miała zapału do gotowania :D to pewnie na obiadek nie wrócimy do domku.... :D Cieszę się, że jutro ma nie być już tak gorąco, męczy mnie bowiem zbyt wysoka temperatura...
Poza tym za ok 2 tygodnie szykuje się mały wypoczynek na "łonie natury", co mnie cieszy, zawsze to troszkę oderwanie od codzienności. Już się nie mogę doczekać. Odpocznę od miasta.
Miłego weekendu kochani!
Etykiety:
blog,
Kobieta,
lena,
Odpoczynek,
Sceny z życia codziennego,
weekend
czwartek, 10 maja 2012
wtorek, 8 maja 2012
Czas leci
niedziela, 6 maja 2012
Majowo
Majówka minęła spokojnie. Bez pospiechu, wygrzewanie się na balkonie i takie tam :)
Ostatnio nie mam weny do pisania. Może dlatego, że dużo Ważnych Rzeczy się dzieje?
Nie wszystko chcę i mogę tutaj opisać...
Ale Was czytam. To już nałóg :D
Miłej niedzieli kochani!
Ostatnio nie mam weny do pisania. Może dlatego, że dużo Ważnych Rzeczy się dzieje?
Nie wszystko chcę i mogę tutaj opisać...
Ale Was czytam. To już nałóg :D
Miłej niedzieli kochani!
Subskrybuj:
Posty (Atom)