sobota, 30 sierpnia 2008

22. Starzeje się

Starzeje się.

Jezu jak ten czas leci.

Nie wiem. Smutno mi.

I cały czas tak myślę o tym rachunku po trzydziestce. Nie jestem wyjątkiem. Jeszcze mi trochę do niego zostało, ale co tam. Niewiele
Może po trzydziestce to jeszcze nie starość ale już i tak niewesoło.

Zbliża się TEN DZIEŃ. Zbliża się wielkimi krokami.

To jedynie napełnia mnie optymizmem.I strachem. Jak to będzie.

PeEsss: Tydzień został. Zaczęło się szaleństwo.