Święta spędzamy w gronie Rodziny. Mam nadzieję, że będzie miło. Nastawiam się na dużo leniuchowania. Zabieram ze sobą "Zmierzch" - jeden z prezentów gwiazdkowych od MŻ. Mimo że paczka przyszła wcześniej, nie zaczęłam jeszcze czytać :). Niewiarygodnie! :). Teraz będzie jak znalazł do poczytania...
Ostatnie zakupy zostały zrobione, opakowania na prezenty zakupione. Jest ok:). Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam.
Myślę już o pieczeniu karpia i ciastach: na pewno zrobimy sernik i makowiec.
Zastanawiałam się, jakby to było, jakbyśmy chcieli kiedyś zrobić wigilie u nas...
Uda się?
Pozdrawiam Was Kochani serdecznie Drodzy Czytelnicy Mojego Bloga i życzę cudownego oczekiwania na...
No właśnie na co...?
Na co czekacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!