niedziela, 22 listopada 2009

Poszukiwany poszukiwany

Poszukuję wieszaka i szafki do przedpokoju. Wszystkie te, które widzę w sklepach internetowych mi nie pasują. A może jestem za bardzo wymagająca? Są za duże, za małe, za brzydkie... Niefunkcjonalne. Jednym słowem ... Ech... Badziewie. Brzydkie słowo, no ale cóż...

No, może z wyjątkiem IKEA. Ceny mają też niezłe, ale chyba da się coś wybrać w granicach rozsądku :) Szafki mi się nawet w miarę mi podobają, muszę teraz jeszcze dokładnie obmierzyć kąty i .... zobaczymy :).

Słońce dziś ładnie przyświeca, może uda nam się na spacer dziś wyjść? Czy górę weźmie lenistwo i znów nici, ze spaceru?

Jakoś nie mam siły do pracy, jak sobie myślę, że jutro znowu poniedziałek.

Po prostu mi się nie chce. Zero optymizmu, zero siły, zero motywacji. Przede wszystkim.

Czekam na Święta. Tylko tyle.

Ot co!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!