Ta pogoda zdecydowanie mnie dobija.
Zimno, mokro, wieje. masakra :(. Dziś udało mi się zobaczyć trochę słońca, a to dlatego, że znajdowałam się na świeżym powietrzu o 09:30...
Idę do pracy ledwo co się rozjaśniło, wracam z pracy - ciemno. Jak pogoda jest w miarę ładna, to ja wtedy siedzę w pracy, tak zalatana, że nawet nie spoglądam za okno...Ech...
Dziś jeszcze boli mnie głowa, najchętniej przespałabym 3 dni, ale w sumie to nie wiem... Dużo miałam dziś na głowie, najpierw praca, potem szkolenie. Wezmę zaraz Gripex czy inne "cudo" i pójdę spać. Trzeba dmuchać na zimne.
W telewizji straszą AH1N1.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!