sobota, 20 marca 2010

Monopol

Zabiegana jestem. Dużo pracuję. Odpoczywam tylko w weekendy, które są zawsze za krótkie. Ale dobrze, ze są :). U nas ładna wiosenna pogodna. Ogólnie ciepło, ale nie słonecznie. ja dziś od rana odpoczywam, obudziłam się. Poczytałam Twój Styl - lubię ich... Wypiłam kawę i zjadłam śniadanko. Potem włączyłam komputer. Dziwnie wygląda moja poczta, chyba zaktualizował się Thunderbird. Nie podoba mi się teraz w ogóle :(. Wszystko się poprzestawiało. Buuuu.

W pracy jakoś leci. Staram się nie przejmować i iść do przodu. Nie przejmować się bzdetami. Robić swoje a potem do domku. Dzięki temu jest we mnie więcej spokoju. Nie szarpię się. Nie przeżywam, ze ktoś coś powiedział/napisał/zrobił i dlaczego ja muszę z nimi pracować :).

Wczoraj wysłałam kartki Świąteczne. Lubię to. taka stara tradycja, ale lubię to. Elektroniczna, to nie to samo... Mam nadzieję, że poczta polska nie zawali i dojdą na czas :)

Zakwitł mi storczyk. Przestawiłam go do kąta, bo był taki bez wyrazu :), a on ku naszemu zaskoczeniu zakwitł. Jak wszystkie kwiaty już będą wstawię Wam fotkę.

Tytuł mojego dzisiejszego posta wziął się stąd, że niby żyjemy w wolnej Europie. Niby żyjemy w wolnym kraju. A jak ktoś chce kupić laptopa bez narzuconego z góry mu systemu Microsoft Windows (bleee... - wynik lobbowania MŻ :)), to nie może.

Kogo to obchodzi, ze ty może byś chciał coś innego :D.

Nikogo.

Na razie :D

Poczytajcie...

Uwolnij Laptopa

...

PEES: Ja zmykam... Miłej sobotki i niedzielki Kochani!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!