czwartek, 3 czerwca 2010

Wolny czwartek

Jak super było dziś wstać bez konieczności, że musi to nastąpić o którejś godzinie:))))

Planu dnia dziś nie mam. Maksymalny luzzzz:))) no może jedyny plan to zrobić obiad jak zgłodniejemy:))

Za oknem to samo co wczoraj, przedwczoraj i .... ech... Znów pada. Mgła straszna. Wisi to białe nad nami, tak ponuro jest.

MŻyk śpi sobie.:))) A co tam wolne mamy niech sobie odpocznie:)

Wczoraj byłam u fryzjera. Czupryna krótsza i lekko blond. A co tam niech będzie wiosennie:)

Zapowiada sie kilka dni fajnego odpoczynku.

Niech tylko słońce wyjdzie plisssss....

Rodzice w poniedziałek obchodzą 30 lecie...

Są ze sobą tyle lat i wciąż się kochają...

Respekt.

....

:D

2 komentarze:

Dziękuję za komentarz!