środa, 16 czerwca 2010

Dopiero teraz piszę...

Dopiero teraz piszę, ponieważ weekend był szalony...:)))))

I w rozjazdach. Duuuużych...:))

Ślub i wesele naszych Przyjaciół.

Był wspaniale. Zabawa przednia. Po prostu super:)))). Panna Młoda śliczna... Oboje szczęśliwi:)))) Cieszymy się, że mogliśmy im towarzyszyć w tym cudownym dniu. Tylko podróż przez Polskę w tym upale była troszkę męcząca. Ale... Daliśmy rade:)))

Fajnie było. Teraz czekamy jak nam podeślą foteczki:)) z profesjonalnej sesji:)

Przy okazji odwiedziłam strony, w których nigdy wcześniej nie miałam okazji być. Widoczki super. Kilka fotek poniżej, bo oprócz małych górek i woda była:)))

[caption id="attachment_1219" align="aligncenter" width="300" caption="A to Polska właśnie:)"]A to Polska właśnie:)[/caption]

[caption id="attachment_1220" align="aligncenter" width="300" caption="Lato"]Lato[/caption]

[caption id="attachment_1222" align="aligncenter" width="300" caption=":)"]:)[/caption]

[caption id="attachment_1223" align="aligncenter" width="300" caption="Polska wschodnia:)"]Polska wschodnia:)[/caption]

[caption id="attachment_1224" align="aligncenter" width="300" caption="Pięknie..."]Pięknie...[/caption]

PEES: Poza tym po staremu. Cieszę się,że mamy więcej słońca. Staram się mieć czas dla siebie. Codziennie.

Fajne to. Stresy mi wtedy wychodzą głową:) a nie uszami:) he he

Dzisiaj filmik albo książka. Zobaczymy...

Trzymajcie się Kochane.

Spadam czytać Wasze blogi

:)

1 komentarz:

Dziękuję za komentarz!