środa, 23 czerwca 2010

Mimo wszystko... miły dzień

Mimo wczorajszego lekkiego przygnębienia...:(((( dziś miło spędziłam dzień.

Spacerek, zakupki, dziś ciepły wietrzny dzień, wiec był bardzo miło:) nie za gorąco:).

Dziś miałam wolne, dlatego tak szalałam po sklepach:) Kupiłam spodenki do kolan, w sam raz na ciepłe dni:) Dla MŻ kupiłam koszulkę, w weekend ją oglądał, podobała mu się, (ale niezdecydowanie wzięło górę:) wiec ja dziś cichaczem kupiłam:) Będzie zadowolony:))))

Dzisiaj mamy małe święto, dlatego kupiłam lody czekoladowo śmietankowe, truskawki i bitą śmietanę:) Ach.... Ale będzie deserek:) Jak MŻ wróci ze swoich sportów, będzie jedzonko:)

Idę czytać, co u Was!

Trzymajcie się ciepło:)

2 komentarze:

Dziękuję za komentarz!