sobota, 15 maja 2010

Sobota

Sernik dzisiaj będę robić. I spróbuje odgruzować mieszkanie:)))

Poza tym wekendowy standard...

- za oknem leje (czemu mnie to nie dziwi)

- mam czas, żeby czytać Wasze blogi:)

- pelargonki dziś lądują na balkonie, mam dość ich wynoszenia i wnoszenia, żeby nie zmarzły. Trzeba sobie w końcu radzić:)

- nadrobiłam zaległości blogowo-mailowe, co mnie niezmiernie cieszy:))) bo się robię antyspołeczna...

Pozdrawiam Was drodzy czytelnicy i życze udanej soboty.

I niedzieli też.

:D

1 komentarz:

Dziękuję za komentarz!