Widzicie jakie mam zaległości?
jestem dopiero na 17 sierpnia, a tu juz mnie wrzesien zastał.... ;/
będzie wiec krotko: Karkonosze, a dokładnie Szklarska Poręba.
W górach wysoko nie byliśmy, ze względu na spontan za bardzo nie byliśmy zorganizowani, ale odpoczeliśmy, nabralismy perspektywy jak to się mówi :)
Nastepnym razem na pewno odwiedzimy Wodospad Kamieńczyka i Szklarki.
Ale i tak było fajnie, bo razem!
dzień czwarty i ostatni długiego weekendu spędziliśmy "u dziadków". Nie wyłamię się pisząc, że tez było fajnie, i szkoda, że tak krótko.
następny post będą to urodziny Córy i mix komórkowy.
Ale zazdroszczę tych gór! Góry uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń