wtorek, 30 sierpnia 2011

Jutro

Jutro wizyta u fryzjera. Super:) cieszę się, bo już się trochę w kwestii włosów zaniedbałam. Morska woda i słońce trochę je zniszczyły. Jutro mam nadzieję ze pani Lucyna doprowadzi moje włosy do doskonałości:) he he

U nas znaczne pogorszenie pogody. Jest słonecznie, ale zimo. trochę mnie to martwi, bo myslałam, że zdążymy jeszcze "przed zimą" odmalować przedpokój. może i zdązymy, przecież chyba śnieg jeszcze nie spadnie:)

Mam takie wszechogarniające mnie odczucie jesieni, a jak już przyjdzie wrzesień, to już całkiem...

***

Czekam, niech życie pisze swój scenariusz.

Tylko troszkę mu pomagam.

2 komentarze:

Dziękuję za komentarz!