czwartek, 17 stycznia 2013

Śpioch

Przestawiam troszke Małą na chodzenie spać wcześniej. jej oststni rekord to 1:15. Tak pierwsza piętnaście :) co nie przeszkadza obudzić mamy o 8:00. nie stwierdziłam, że tak byc nie może bo popadamy na pyszczki :P Wczoraj zasnęła o 21:00. loooksooos he he. A ja położyłam się godzinę z hakiem później. Ale się wyspałam.... Kiedys się smiałam, jak mi wszyscy mówili, że przy dziecku to juz sie nigdy nie wyśpie, a jednak udało sie :)

Poza tym u nas spokojnie. Ze strachu przed grypa i z powodu dużej ilości śniegu u nas nie wychodzimy z domu. Mam nadzieje, że niedługo snieg odpuści. Mi tam on nie jest do niczego potrzebny :)

W niedzielę szykuje się imprezka :) pierwsza impreza naszej Córki. Mam nadzieję, że zniesie ją dzielnie.

 

1 komentarz:

Dziękuję za komentarz!