poniedziałek, 12 listopada 2012

Wreszcie

Wreszcie coś piszę:) tak tak, czasu brak a i wena i siły nie zawsze są:/ Ale czytam co u Was, przepraszam, że tak mało komentuję.

Dziecię rośnie.

Z dnia na dzień coraz więcej "gada":) Z dnia na dzień odkładam do pudła coraz więcej ciuszków. Aż szkoda, bo prawie nie zniszczone:). Dobijają mnie tylko szaro bure deszczowe dni, podczas których "kisimy" się w domu. Dni powoli nabierają swojego schematu, rutyny, którą moje dziecko zaczyna lubić. Spanie, zabawa, spacer, przytulanki.:)

Macierzyństwo daje mi poczucie spełnienia.

Kocham być mamą.

1 komentarz:

Dziękuję za komentarz!