Rośnie we mnie frustracja.
Chciałabym coś zmienić.
Jestem szczęśliwą mamą. Najważniejsze jest dla mnie moje dziecko.
Ale jak w tym zmieścić jeszcze całą resztę?
Gdzie?
Kiedy?
Szukam pomysłu.
Na siebie, na nas, na Nią.
Na codzienność.
Tak po prostu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!