Czas mnie goni. Czas mi goni. Nie nadążam. Marzę o ciszy. Spokoju. Na zewnątrz i w środku.
Wybieram drzwi do domu. Nie mogę się zdecydować z 5000 wzorów wybrałam 4 i utknęłam. Wrrr...
W tych katalogach jakieś kolory dziwne...
W pracy kocioł.
Standard.
Słońce wpada mi przez okno. A chwilę temu jeszcze lało. Krople deszczu śmiesznie błyszczą.
Jak łzy świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!