A śnieg pada i pada. Nawet nie spaceruje ostatnio z Małą, bo tak zawiewa śniegiem i mrozem, że mam troszkę obawy. Ogólnie jestem zwolenniczką "wietrzenia" dziecia:), bez względu na pogodę, (do tej pory spacerowałyśmy codziennie z wyjątkiem dni kiedy lało), ale zastanawiam się, do jakiej temperatury wychodzenie z takim maluchem jest bezpieczne? (w sensie nie za zimno?).
*
nie umiem linkować obrazków, wrrr
ktoś pomoże?:)
2 komentarze:
Dziękuję za komentarz!