Jutro mamy gości, którzy zostają do niedzieli. Zapowiada się miły czas. Dziś zrobiłam sałatkę warzywną, taką tradycyjną (muszę przyznać, że trochę roboty przy tym jest:) ). Oprócz tego zrobiłam sernik czekoladowy, w którym pomogła mi "Delecta" :). Jutro rano jeszcze tylko dokończę gyrosa, ponieważ dziś tylko podsmażyłam mięsko, jutro natomiast reszta, żeby sałatka była świeża.
Obawiam się tylko, jak my w 6 osób pomieścimy się w naszym małym M, ale chyba będzie dobrze, nie? :)
pozdrawiam Was i życzę również miłego odpoczynku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!