Nic tak nie poprawia kobiecie humoru, jak wizyta u fryzjera? :) Dziś takową zaliczyłam. Pani Asia włożyła naprawdę dużo serca w to, żeby moje włosy wyglądały jak należy :) Jestem jej za to niezmiernie wdzięczna. Włosy skrócone o okolo 5cm. Pięknie pocieniowane i ułożone. Piknie! Teraz czekam na MŻ, co powie, jak wróci z pracy. :)
Poza tym jutro dalszy ciąg upiększania wiosennego, tym razem kosmetyczka :)
Każdej z Was polecam taki "wiosenny maraton piękna" od razu lepiej się człowiekowi robi.... :)
2 komentarze:
Dziękuję za komentarz!