Dziś imieniny taty i teściowej :) zadzwonimy z życzeniami :)
Wpadają tez po południu znajomi z dziećmi, mam nadzieję na miłe popołudnie. Zamawiam pizze bo mi się gotować nie chce :) hi hi jak widać troszku mi już lepiej....
Poza tym w porządku. Brzuch boli coraz mniej. To budujące :)
Ja leniuchuję, ale już nie leżę plackiem. Jest ok.
Uświadomiłam sobie, ze dziś pierwszy lipca. Juz pół roku za nami.
Szok
jak ten czas leci
Chce go zatrzymać...
2 komentarze:
Dziękuję za komentarz!