Jak super było dziś wstać bez konieczności, że musi to nastąpić o którejś godzinie:))))
Planu dnia dziś nie mam. Maksymalny luzzzz:))) no może jedyny plan to zrobić obiad jak zgłodniejemy:))
Za oknem to samo co wczoraj, przedwczoraj i .... ech... Znów pada. Mgła straszna. Wisi to białe nad nami, tak ponuro jest.
MŻyk śpi sobie.:))) A co tam wolne mamy niech sobie odpocznie:)
Wczoraj byłam u fryzjera. Czupryna krótsza i lekko blond. A co tam niech będzie wiosennie:)
Zapowiada sie kilka dni fajnego odpoczynku.
Niech tylko słońce wyjdzie plisssss....
Rodzice w poniedziałek obchodzą 30 lecie...
Są ze sobą tyle lat i wciąż się kochają...
Respekt.
....
:D
2 komentarze:
Dziękuję za komentarz!