Dziś już lepiej. Męczący dziwny ból brzucha ustąpił. Plecy też jakby mniej bolą. Jest ok.
W ramach "dbam o siebie szczególnie:)" na twarzy było serum zamykające naczynka (moja zgroza:/) a teraz maseczka łągodząca. :D
Odpoczywam. Tego mi chyba było trzeba. Zmęczył mnie upał i "latanie" zeszłego tygodnia. I stres.
Muszę przegonić złe myśli.
Męczą mnie.
*
może uda mi się zrobić dziś szybkie ciasto z truskawkami? :) Dawać przepisy :D
2 komentarze:
Dziękuję za komentarz!